Jak więc dobrze przygotować  się do Eucharystii? Zacznijmy od końca- przygotowanie tekstów. Jeżeli jesteśmy wyznaczeni do przygotowania modlitwy wiernych lub komentarzy powinniśmy odpowiednio wcześniej się tym zająć. Należy pamiętając, aby w modlitwie wiernych uwzględnić charakter danego dnia (bierzmowanie, ślub itp.),  potrzeby parafii oraz czytania z przewidzianej Liturgii Słowa. Komentarz trzeba dostosować do odbiorców (ale też należy zwrócić uwagę, żeby nie przesadzić np. ze zbędną infantylizacją typu: Bozia, Jezusek itp.)  Kolejną rzeczą jest to, że komentarze mają pomagać wiernym w przeżywaniu Liturgii, a nie przeszkadzać. Jeżeli nie potrafimy tego zrobić, zasięgnijmy porady u osób obeznanych w temacie lub skorzystajmy z dostępnych i sprawdzonych źródeł.

Kolejny element- przygotowanie obrzędów, myślę, że to należy głównie do służby liturgicznej i kapłanów. Czyli takie zadania jak przygotowanie potrzebnych naczyń liturgicznych, odpowiednich szat czy zaznaczenie formularzy w Mszale i lekcjonarzu.

Dalej mamy przygotowanie miejsca. Jest bardzo ważne dla dobrego przeżycia Eucharystii. Wystrój nie może odwracać uwagi od Najważniejszego i przeszkadzać w skupieniu. Mnogość ozdób czasem może być przytłaczająca, a nie o to chodzi. Powinniśmy również zwrócić uwagę, aby wszystko miało swoje miejsce tzn. Słowo Boże winno być czytane z ambony, komentarze już natomiast z innego miejsca np. można skorzystać z jednego z mikrofonów scholi. Należy dołożyć wszelkich starań, aby zachować sferę sacrum.

Nawet jeżeli wszystkie wyżej wymienione elementy zostaną przygotowane z największą starannością, to na niewiele się przydadzą jeśli sami nie przygotujemy się osobiście do Eucharystii- uczty, gdzie Chrystus karmi nas swoją obecnością, Słowem i Ciałem. Dlatego najważniejsze to STAN ŁASKI UŚWIĘCAJĄCEJ- kiedy idziemy na wesele to nie po to, żeby siedzieć i patrzeć się jak inni jedzą, tańczą i się bawią, ale aby być współtowarzyszami w radości. Przychodzimy, aby karmić się Ciałem i Słowem Bożym, dlatego warto zapoznać się i rozważyć wcześniej Liturgię Słowa. Z doświadczenia wiem, że jeśli się tak przygotuję, to z większą uwagą słucham Słowa Bożego i potrafię Je odnieść do mojego życia. Kolejna ważna sprawa to przyjście chwilę wcześniej do kościoła. Niewątpliwie potrzebny jest nam taki czas kiedy możemy się wyciszyć, oderwać od spraw zaprzątających nam głowę. Przygotowując się do Liturgii warto też wzbudzić w sobie intencję, którą chcemy omadlać, przynieść to co dla nas trudne, z czym sobie nie radzimy i zawierzyć to wszystko Bogu. Przed Mszą warto pomodlić się do Ducha Świętego o skupienie i godne przeżycie spotkania z Chrystusem. Kościół nakazuje też post eucharystyczny - przynajmniej godzinę przed przyjęciem Komunii Św.  powstrzymać się od jakiegokolwiek pokarmu i napoju, z wyjątkiem jest tylko wody i lekarstwa. Często możemy też spotkać się z hasłem- „W progi Boże w godnym ubiorze” . Warto zwrócić na to uwagę, aby nasz strój był rzeczywiście odpowiedni- czyli najlepiej panowie- chociaż elegancka koszula i buty, a posługujący przy ołtarzu - garnitur, panie- elegancko, ale skromnie, najlepiej spódnica, sukienka.

Jak widzimy jest wiele rzeczy, które mogą pomóc nam lepiej przeżyć Liturgię, ważne jest, aby pamiętać, że istotne jest też, aby  każdy wierny uczestniczył w niej zgodnie ze swoim miejscem we wspólnocie oraz czerpał coraz obfitsze owoce (OWMR 17). Będzie to łatwiej osiągalne, gdy uwzględniając naturę i inne uwarunkowania każdego zgromadzenia, każdą celebrację przygotuje się tak, aby prowadziła do świadomego, czynnego i pełnego uczestnictwa wiernych, obejmującego ciało i duszę, płonącego wiarą, nadzieją i gorącą miłością. (OWMR 18)

 

Emilia Krawcewicz

artykuł pochodzi z Betfage, numer kwiecień-czerwiec 2013