Jako, że św. Mikołaj był biskupem Miry, jest przedstawiany w albie, i kapie z mitrą na głowie i pastorałem w ręku. Zwykle też jako męża uczonego przedstawia się z księgą. Te jednak atrybuty są dość powszechne w przypadku świętych biskupów, a tych w kościele jest niemało, potrzeba było dodać coś co pozwalałoby rozpoznać Mikołaja. Znany jest on przede wszystkim z dobroczynności, o czym rokrocznie przypominają nam mikołajki. Dlatego często trzyma on mieszek z pieniędzmi, albo trzy złote kule, na pamiątkę podarku, którym obdarował trzy ubogie siostry, dzięki czemu mogły wyjść za mąż, a nie pracować na ulicy.

O świętym Mikołaju powstało wiele legend i to one głównie kształtują jego ikonografię. Jedna z nich przekazuje wiadomość o interwencji świętego w przypadku niesłusznie skazanych na śmierć trzech młodzieńców. Stąd też można spotkać się z przedstawieniem biskupa, który praktycznie w biegu chwyta katowski miecz i ocala od dekapitacji (ścięcia).

Inna legenda opowiada, że św. Mikołaj wskrzesił trzech zmarłych młodzieńców. Dlatego też możemy zobaczyć go na obrazach stojącego przed balią, w której stoją owi młodzieńcy. Te przedstawienie jak się okazało jest dość popularne. (aby się o tym przekonać wystarczy wpisać w gogle święty Mikołaj, tylko nie polsku, a w innym europejskim języku)

Inne momenty, w których widzimy św. Mikołaja to np. burza na morzu, podczas której uratował on ginących marynarzy. Dlatego jest on czczony przez marynarzy.

Mam nadzieję, że te kilka faktów pozwolą inaczej spojrzeć na postać tego świętego tak wykrzywioną przez współczesną kulturę.

Paulina Zapasek