Na samym początku nie chciałam jechać na KODAL, bo stwierdziłam, że nie jest to dla mnie, ale jednak czas pokazał mi, że Pan Bóg chce, żebym była na tych rekolekcjach i pojechałam. Myślałam, że będzie ciężko mi się tam odnaleźć, ale dzięki tak wspaniałej wspólnocie było zupełnie inaczej. Pan Bóg postawił mi na swojej drodze ludzi, którzy naprawdę dają taką wielką motywację do działania. Mogłam odkrywać jaka piękna może być Liturgia i ani trochę nie jest nuda. Mam nadzieję, że moja formacja w Diakonii będzie długa, bo chcę w niej być i robić wszystko przede wszystkim dla Pana Boga, a później dla ludzi! I za to Chwała Panu!

Kinga Kubiak