Króluj nam Chryste!

Jadąc na KODAL byłam pewna obaw. Bałam się tego czy udźwignę trud bycia animatorem. Czy będę świadectwem dla tych młodych ludzi i pokaże Chrystusa swoim życiem. Chciałam, aby ten czas był nie tylko posługą, ale także moimi własnymi rekolekcjami. Już od pierwszej chwili wiedziałam, że będzie to czas bardzo intensywnej pracy. Kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy na Mszy Świętej zrozumiałam, że wszystkich tych ludzi zgromadził Chrystus i że nikt nie jest tutaj przez przypadek. Pan Jezus bardzo mocno dział w moim sercu podczas KODALu. Doświadczyłam Boga w ciszy. Zrozumiałam jak ważny jest spokój i cisza podczas Eucharystii. Jeszcze bardziej wybrzmiał we mnie fakt, że tylko zrozumienie tego co się dzieje podczas Mszy Świętej może motywować mnie do znajomości przepisów. Że to z istoty Eucharystii ma wypływać moje umiłowanie pięknej Liturgii. Pan Jezus, podczas spotkania w grupie, skierował do mnie konkretne słowo: „ A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”. Pokazało mi to, ze choćby nie wiadomo co się będzie działo Chrystus jest zawsze. Czy jest dobrze czy źle, czy czuję się samotna czy mam wokoło pełno ludzi, czy Eucharystia według przepisów jest poprawna czy coś nie wyszło. Jest zawsze, przez wszystkie dni!

Chwała Panu!

Julia