Posługi w Kościele

Kontynuując cykl artykułów o posługach liturgicznych świeckich w świetle Dyrektorium Duszpasterstwa Służby Liturgicznej (DDSL), po omówieniu posługi lektora ustanowionego, należy przyjrzeć się posłudze akolity. Przede wszystkim zachęcam osoby, które tego jeszcze nie zrobiły, do zapoznania się z poprzednim artykułem (link) o posłudze lektora. Został w nim omówiony aspekt historyczny posług wiernych świeckich oraz różnica między funkcją a posługą.

  Na pojęcie diakonatu składają się trzy słowa, tj. diakoneo, diakonia i diakonos. Diakoneo - ,,służyć” jest to grecki czasownik, którego znaczenie można sprowadzić z jednej strony do: ,,posługiwać przy stole”, w świecie greckim taka czynność była uznawana za coś hańbiącego i niegodnego człowieka, lecz z drugiej, oznaczał służbę bóstwu, co było godnością wolnego Greka. Diakonia – rzeczownik pochodzący od czasownika diakoneo, oznacza ,,urząd”, ,,misję”, ,,służbę”, a diakonos określa osobę ,,posługującą przy stole”. Kościół Rzymskokatolicki wśród posług wyróżnia trzy stopnie święceń: diakonat, prezbiterat i episkopat, z których najniższym jest diakonat. W Konstytucji dogmatycznej Lumen gentium czytamy o diakonach następująco:

,, Na niższym szczeblu hierarchii stoją diakoni, na których nakłada się ręce „nie dla kapłaństwa, lecz dla posługi”. Umocnieni, bowiem łaską sakramentalną, w posłudze liturgii, słowa i miłości służą Ludowi Bożemu w łączności z biskupem i jego kapłanami.”[2]

Diakonat, zatem, nie jest niczym innym, jak służbą wspólnocie i Bogu.

Próbując zdefiniować różnicę między posługą a funkcją w Kościele Katolickim, można dojść do wniosku, że w zasadzie są to synonimy. Objawia się to szczególnie w różnych publikacjach i artykułach liturgicznych, gdzie te dwa określenia są często używane zamiennie.