Pandemia widziana z prezbiterium #4
Nie da się dobrze przeżyć Triduum, zapominając o miłości. To właśnie ona wyznacza dynamikę tych uroczystości. Chrystus pokazał nam, że życie ludzkie ma te jej elementy, które są codziennością. Był z apostołami dzień w dzień przez trzy lata. Ukazywał im siebie i to jak funkcjonuje, jadł i spał między nimi. Był bardzo blisko. Tak miłość przejawia się na co dzień, ale są też pewne momenty, kiedy miłość osiąga swoje apogeum; objawia się w najwyższej formie w najbardziej doniosłej chwili. U Jezusa była to Męka, Krzyż i Zmartwychwstanie. To jest to wydarzenie, które u Chrystusa jest wyrażeniem najpełniejszego obrazu miłości. Pokazał nam się on w tym roku dość wyjątkowo, dlatego chciałbym podzielić się z Wami trzema okruchami – po jednym na każdy dzień Triduum Paschalnego; trzema wydarzeniami, które dotknęły mnie w pustym kościele, gdzie byłem tak blisko Chrystusa.
Pandemia widziana z prezbiterium #3
Tegoroczny Wielki Post był, jak myślę, dla wielu z nas czasem bardzo wyjątkowym i niezwykłym. Działo się to nie tylko przez wielkopostne postanowienia i dążenie do bycia bardziej oddanym Bogu, ale także przez sytuację, która obecnie panuje na świecie i która dotknęła również nasz kraj.
Pandemia widziana z prezbiterium #2
Tegoroczne Triduum było inne, może dziwne, ale istota pozostała taka sama. Myśl o tym, że mam wskazać tylko kilku ministrantów, którzy będą posługiwali, była bolesna, bo ode mnie zależało, kto będzie w tym świętym czasie przy ołtarzu, a kto w domu, może przy telewizorze. Wskazania episkopatu dotyczące liturgii były jasne, ale może nie do pogodzenia dla ceremoniarza, który liturgią żyje i przygotowuje się do tych dni z całą swoją mocą i duchem. Byłem w szoku, że nie można tak wielu rzeczy. Analizując poszczególne wskazania, przyszło mi na myśl jedno słowo: "posłuszeństwo". Trzeba być posłusznym Kościołowi.
Pandemia widziana z prezbiterium #1
Gdy dowiedziałem się, jak w tym roku będzie wyglądało Triduum Paschalne i Święta Wielkanocne, byłem trochę przerażony. Jak to tak - Triduum czy Święta bez ludzi, bez trybularza, bez ogniska w Wigilię Paschalną?
Niedziela Zmartwychwstania - świadectwo i życzenia moderatora
Czas Triduum Paschalnego zawsze był dla mnie momentem doświadczenia piękna liturgii i wspólnoty, która przeżywa Zbawcze dzieło Chrystusa. W tym roku - mamy pustki w kościołach… Trochę przypomina mi to powrót do początków chrześcijaństwa. Jezus sam z najbliższymi uczniami na Ostatniej Wieczerzy, Jezus i Jego samotność podczas Drogi Krzyżowej oraz kilku uczniów idących do grobu… Następnie,oczekiwane w skupieniu modlitewnym na Zesłanie Ducha Świętego - i dopiero zaczyna tworzyć się wspólnota.
Symbolika światła w liturgii i Piśmie Świętym
Dzisiaj trudno sobie wyobrazić Mszę Świętą bez użycia świec. Nie zdarzają się zbyt często takie sytuacje. Chociaż nawet jeżeli świec nie będzie, to Liturgia i tak będzie ważna! Symbol światła w Liturgii ma nam pomóc ją przeżywać, powinien wskazywać na Chrystusa Zmartwychwstałego, który powiedział: „Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia”
(J 8,12). Wskazuje on nam Tego, który nas wyswobodził z ciemności do swego przedziwnego światła.
Wielki Tydzień w domu - świadectwo #5
Okres Wielkiego Postu był dla mnie trudny, bo przez cały ten czas byłem w domu. Nie czułem, że trwa Wielki Post. Za oknem szerzyła się epidemia, a nadal we mnie była pustka – pustka, która się powiększała nieobecnością Chrystusa w moim życiu.
Wielki Tydzień w domu - świadectwo #4
W tym roku Triduum miało być dla mnie bardzo wyjątkowe. Pierwszy raz miałam zejść z chóru i pełnić posługę precentorki.
Wielki Tydzień w domu - świadectwo #3
Wielki Post i Triduum Paschalne są dla mnie wyjątkowym czasem, podczas którego mogę się zatrzymać i zastanowić trochę bardziej nad swoim życiem. W tym roku wszyscy doświadczymy szczególnym przeżycia tego pięknego okresu liturgicznego.